środa, 23 lipca 2008

Nalepa o pobycie w Leżajsku

Rozmowa z Grzegorzem Nalepą, nowym bramkarzem III-ligowej Stali Rzeszów.

- Już rok temu mówiło się, że Grzegorz Nalepa wyląduje w Stali. W końcu działacze Pogoni Leżąjsk pozwolili panu odejść.

- To stało się pewne właśnie rok temu. Pogoń walczyła o utrzymanie i nie mogła ze mnie zrezygnować. W zamian za pozostanie w Leżajsku działacze obiecali, że nie będą robić problemów z odejściem po sezonie.

- Długo trwał ten pobyt w Leżajsku?

- Pięć lat, ale przez cały czas mieszkałem w Rzeszowie. W Leżajsku nie tylko grałem, ale też pracowałem jako nauczyciel w szkole i akurat to się nie zmieni.

- Co pana przekonało do przyjęcia oferty w Stali?

- Cóż, dogadałem się działaczami odnośnie warunków kontraktu. Będzie on znacznie lepszy, niż w Pogoni. Chciałem wrócić do miejsca, gdzie zaczynałem przygodę z piłką. Stal będzie moim ostatnim klubem. Tu przeniosłem z Korony Rzeszów swoją szkółkę piłkarską. Będę w Stali pracował z młodymi bramkarzami.

- Gra w zespole, prowadzenie treningów z bramkarzami, do praca w Leżajska. Da się to wszystko pogodzić?

- Nie ma obawy. Wszystko dobrze poukładam i piłka na tym nie ucierpi.

- A jak tam z formą?

- Trudno o niej na razie mówić, bo jesteśmy po ciężkich treningach. Dobra dyspozycja ma być gotowa na ligę.

- Proszę powiedzieć, co słychać u brata?

- Maciek po siedmiu latach spędzonych we Lwowie zmienił klub. Podpisał kontrakt z Worlską Charków. Oglądałem go w pierwszym meczu. Niestety przegrali 0-1 z Połtawą.

Źródło: Nowiny24 / Rozmawiał Tomasz Ryzner
Autor: Kacper

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

dobrze ze dalej bedziesz uczyc ... :D ... bravo dla adminow stronki ze nie zapominacie o bylych zawodnikach i o nic cos piszecie :D

Anonimowy pisze...

Dzięki Grzesiek za gre dla Pogonii. Mam nadzieję, że wszyscy się do tego przyłączą.