Spotkanie bylo dosc bezbarwnym widowiskiem, malo sytuacji podbramkowych, za to duzo walki w srodku pola. W pierwszej polowie minimalnie lepiej zaprezentowali sie "piowsze". Zagrozenie pod bramka Flaszy stwarzali m.in Padiasek i Warzocha, jednak nie byly to czyste sytuacje po ktorych graczom z Debicy musialy drzec nogi. W drugiej czesci obraz gry nie zmienil sie znacznie caly czas glownym polem zmagan pilkarzy obu druzyn byl srodek boiska. Na wyroznienie w ekipie Pogonii zasluzyl jednak Sekuła, ktory kilkakrotnie ratował zespol przed utrata bramki, a w konsekwencji przegraniem spotkania. WIdac ze trener Danilo, po odejsciu z zespolu Grzegorza Nalepy wciaz nie moze sie zdecydowac kto powiniem byc bramkarzem numer 1 leżajszczan. Przypomnijmy bowiem ze w niedawnym spotkaniu z Jasłem 90 minut miedzy slupkami spedzil Adrian Rauza, ktory jednak zaliczył kilka na szczescie niegroznych kiksow. Pogoń remisujac w tym meczu moze mowic o sporym szczesciu, jednak moglo sie skonczyc jeszcze lepiej. Kilka minut przed zakonczeniem spotkania po zamieszaniu w polu karnym "Morsów" pilka trafila pod nogi Arkadiusza Gosy. Jednak snajperowi z Leżajska nie udalo umiescic sie jej w siatce Igloopolu - strzelil obok slupka. Kilka chwil pozniej zabrzmial koncowy gwizdek arbitra i druzyny podzielily sie punktami.
17 sierpnia 2008 rok- Niedziela- godzina 17.00- Dębica
Igloopol Dębica- Pogoń Leżajsk 0-0
Autor: Dychu/Sapik
5 komentarzy:
A nadzieja to matka głupich
na poczatek poraszki teraz remis a nastepne mecze beda wygrane.
dychu daj gg
trochę zaległości macie Panowie :)
napiszcie jakies informacje na temat Sekuli, kto to skad, wiek itp.
Prześlij komentarz