sobota, 20 września 2008

Dramat Rauzy, fatalne warunki i remis z Polonią

W dzisiejszym spotkaniu które odbyło sie w tragicznie złych warunkach Pogoń Leżajsk zremisowała z Polonią Przemyśl 1-1. Nasiąknięta murawa i ciągle padający deszcz skutecznie utrudniały piłkarzom bieganie nie mówiąc już o rozgrywaniu piłki.

"Piwosze" zaatakowali już od pierwszej minuty, po akcji Padiaska strzelał Kaszowski ale nie udało mu się pokonać przemyskiego bramkarza. Pierwszy kwadrans to ostra walka w środku pola. Najaktywniejszym zawodnikiem tego okresu gry był z pewnością Kamil Padiasek który kilkakrotnie bardzo dobrze wrzucał piłkę w kierunku napastników. Leżajszczanie od początku meczu kontrolowali grę i jak tylko mogli starali sie tworzyć zagrożenie pod bramką Szramowiata. Dwukrotnie z dystansu strzelał Warzocha a na skrzydle nadal szalał Padiasek lecz defensorzy Polonii nic sobie z tego nie robiąc po prostu wybijali piłkę. Po pierwszej połowie statystyka strzałów i sytuacji zdecydowanie przemawiała za gospodarzami ale ani jednej ani drugiej drużynie nie udało się trafić do siatki.

Druga częsć spotkania rozpoczęła się od brutalnego faulu Kazka na Bujniaku po którym nasz piłkarz musiał na dłuższą chwilę opuścić boisko. Wszystko skończyło sie na szczęście dobrze i lewy pomocnik powrócił na plac gry a Kazek został ukarany żółta kartką. Po tej sytuacji ostro do roboty wziął się kapitan drużyny Tomasz Warzocha. Kilka jego akcji i dobrych podań wywoływało spore poruszenie w szykach obronnych gości lecz zimnej krwi brakowało Lachowi i i Bujniakowi. W 57 minucie spotkania rzut rożny wykonywali gracze Jerzego Daniły i po ładnym dośrodkowaniu futbolówkę do bramki skierował Lukasz Rogala. W tym momencie meczu można było już myśleć o sensacji gdyż bramka Rogali była dla Przemyślan dopiero drugim straconym golem w tym sezonie. Po kilku minutach nagle w polu karnym zasłabł bramkarz Pogoni Adrian Rauza. Sędzia główny tego spotkania wezwał masażystę i po udzieleniu pomocy rzut wolny z około 40 metrów wykonywał Paweł Załoga. Stoper z Przemyśla mocno uderzył na bramkę lecz w momencie interwencji Rauza znów źle się poczuł a piłka przekroczyła linię bramkową. Zasłabnięcie leżajskiego bramkarza okazało się na tyle poważne że na stadion została wezwana karetka pogotowia i poszkodowany został przewieziony do pobliskiego szpitala. Między słupkami w bramce gospodarzy zmuszony był stanąć junior Krystian Pietrycha. Mimo dłuższej przerwy w grze nic się nie zmieniło i nadal można było oglądać zmasowane ataki "piwoszy". Swoje akcje mieli Arkadiusz Gosa i dwukrotnie słabo dysponowany w tym meczu Tomasz Lach. Mimo zaciętości i odwagi w grze wynik nie uległ juz zmianie lecz jest to i tak dobry rezultat gdyż Polonia Przemyśl to naprawdę przeciwnik z wyższej półki.

Pogoń Leżajsk- Polonia Przemyśl 1-1
Strzelcy: 57' Rogala, 61' Załoga
20.09 2008 rok Godzina: 16:00

Składy:
Pogoń: Rauza(65' Pietrycha)- Krawczyk, Rogala, S. Padiasek, Herdyna- K.Padiasek, Warzocha, Lach, Bujniak(81' Kędzierski)- Gosa, Kaszowski(88' Serafin)

Polonia: Szramowiat- Kubas, Jurkowski, Załoga, Strzałkowski- Jabłoński, Woźniak, Kazek, Hajduk(15' Wanat)- Madumere(70' Stępień), Kot



Autor:
Dychu

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Brawo Pogoń. :) W końcu jakieś punkty z nie byle jakim rywalem :) Szkoda tylko że nie udało się utrzymać wyniku do końca spotkania :| Oby już były same zwycięstwa :) Trzeba sie odbić od "dna" tabeli :)

P.S. Może ktoś wie jaki jest stan zdrowia Rauzy. I dlaczego w meczu z Polonią aż 2 razy zemdlał :( :|

Anonimowy pisze...

a bramki nie strzelil Padiasek ??

Anonimowy pisze...

bramke dla pogonii zdobyl lukasz rogala, najlepszy mlodziezowiec polski :D

Anonimowy pisze...

stan zdrowia rauzy jest stabilny lecz pozostal w szpitalu na obserwacji

Anonimowy pisze...

trener do wymiany dlaczego go nie zmienia zarzad?? DLACZEGO??

Anonimowy pisze...

brawo Rauza!
mniej pij a wiecej trenuj.

Anonimowy pisze...

My w Pogoni super w pikę gramy raz remisik 3 razy przegramy