poniedziałek, 6 kwietnia 2009

Bolesna porażka w Kolbuszowej...

W niedzielnym meczu wyjazdowym drużyna Pogoni Leżajsk po wyrównanym pojedynku uległa ekipie Kolbuszowianki 0-1, tracąc bramkę w doliczonym czasie gry.

Jeśli leżajscy kibice mogli ostatnio narzekać na formę swojego bramkarza- Adriana Rauzy, tak po tym meczu nie powinni mieć mu niczego do zarzucenia. Rauza przez cały mecz był najlepszym zawodnikiem na boisku i robił co mógł broniąc strzały Szalonego i Abramowicza. W końcówce również sparował piłkę na poprzeczkę ale nie otrzymując pomocy od kolegów z formacji defensywnej nie mógł już nic więcej zrobić i do szatni wchodził ze łzami w oczach. Po raz kolejny wybawicielem i gwiazdą Kolbuszowej został weteran- Robert Szalony który dobił odbitą od poprzeczki piłkę i zapewnił swojej drużynie 3 punkty. Szanse na strzelenie bramek dla Pogoni mieli Łukasz Krasowski i Łukasz Rogala lecz ich nie wykorzystali. Na 15 minut przed końcem w polu karnym gospodarzy przewrócił się Kamil Padiasek ale sędzia uznał to za symulację i nakazał grać dalej.

Kolbuszowianka Kolbuszowa- Pogoń Leżajsk 1-0 (0-0)
1-0 Szalony 90'

Składy:

Kolbuszowianka: Kozioł- Polak, Cieśla, Pastuła, Mazurek- Adranowicz, Frankiewicz, Abramowicz, (Mytych 90'), Selwa (Gorzelany 60'), Jamróz (Wróblewski 62'), Szalony

Pogoń: Rauza- S. Padiasek, Rogala, Krawczyk, Herdyna (Krasowski 35')-Błotni, Warzocha, Misiąg (Myćka 77'), Szmuc- Kaszowski (Serafin 66'), K. Padiasek


Źródło: Dziennik Polski/własne
Autor: Dychu

17 komentarzy:

Anonimowy pisze...

nic sie nie stało hej pogoń nic sie nie stało... Głowy do gory i GRAĆ DALEJ!!!

Anonimowy pisze...

byle nie spadli i tak o nic nie graja od dłuzszego czasu bo o co mozna grac z takim składem

Anonimowy pisze...

w klubie bieda aż piszczy może jakoś dograją ale co dalej ? miasto ma w dupie klub,browar też obciął kase jakby nie prezes i jego BMF to trzeba by było zasadzić buraki na stadionie

Anonimowy pisze...

browar i hortex loza kase na unie

Anonimowy pisze...

bo na pogoni sie przejechali :/

Anonimowy pisze...

Czego nie gra Pazdan przeciez trzeba grac na zero z tylu z przodu zawsze sie cos stzreli a jak bedziemy tracic punkty po bledach obroncow "niedoswiadczonych" to daleko nie zajedziemy.trener zmien cos chyba ze jestes uparty na przeciw wszystkim ktorzy widza co sie dzieje.

Anonimowy pisze...

Pazdan przytyl ale lepiej zeby gral bo na pewno takich bledow nie robi ze tracimy punkty i robi tez cos do przodu a nie tylko przecina jak inni. Oczywiscie teraz nie jest w takiej formie jak Go pamietam ale powtarzam na pewno lepiej zeby gral on{ chyba go Szmuc nie lubi}

Anonimowy pisze...

dziś na treningu-gierce popularny"Pażdzioch"prezentował się dobrze -2 asysty,1 bramka.Jest nadzieja że wyjdzie w Siarce w "11".

Anonimowy pisze...

popularny pażdzioch to waży z metr podobnie jak frantik i niedługo bedo grali w sumo

Anonimowy pisze...

podbijam :)

Anonimowy pisze...

nie frantik tylko fantik

Anonimowy pisze...

Na siarce wygramy <<< obiecuje>>> i apeluje do kibicow jak jedziecie na mecz to kibicujcie to pomaga a nie wychodzicie w 70 minucie

Anonimowy pisze...

tak wygracie chyba w hokeja

Anonimowy pisze...

5 i do domu

Anonimowy pisze...

jutro po meczu zobaczymy a nie odrazu tak pesymistycznie nastawieni jestescie. przeciez normalne ze chca wygrywac ale narazie nie maja szczescia TRZYMAM KCIUKI JUTRO ZA WAS!!! DO Boju POGOŃ!!!

Anonimowy pisze...

1-0 ale Pogon lepiej grała :/

Anonimowy pisze...

i gdzie spelnienie obietnicy o waszej wygranej????